2012-07-22

Podróż Ameryka 2012 (1) - New York, New York...

Opisywane miejsca: Warszawa, Perth Amboy, Nowy Jork (6623 km)
Typ: Album z opisami

Start spreadin' the news
I'm leaving today
I want to be a part of it
New York, New York...

http://www.youtube.com/watch?v=KLeC9RvrKrU

Wylatujemy z Warszawy via Amsterdam do Nowego Jorku. Po 10 godzinach podróży jesteśmy na miejscu, a po następnej godzinie jazdy z lotniska docieramy do Perth Amboy w stanie New Jersey, gdzie jesteśmy goszczeni przez zaprzyjaźnionego z nami i pochodzącego z Lubawy księdza Waldemara, proboszcza tutejszej parafii św. Szczepana. Miasto to, położone w pobliżu Newark, będzie naszą bazą wypadową do zwiedzania Nowego Jorku.

Po kilku dniach, odbieramy z wypożyczalni zarezezerwowany samochód (jeep compass) i ruszamy w podróż po wschodnich stanach USA. Trasa będzie wiodła z Perth Amboy przez Filadelfię, Waszyngton, Richmond, Charleston, Savannah, Miami aż do Key West. W drodze powrotnej, jeśli się uda, planujemy pojechać także nad Niagarę.

Ponieważ relacja z podróży będzie dość obfita w zdjęcia, pozwoliłem sobie podzielić ją na 4 części. Pierwsza - to właśnie Perth Amboy i Nowy Jork...

  • Warszawa
  • Lot do Amsterdamu
  • Amsterdam - lotnisko Schiphol
  • Amsterdam - lotnisko Schiphol
  • Lot do Nowego Jorku
  • Nowy Jork - lotnisko JFK
  • Nowy Jork - lotnisko JFK

Perth Amboy to miasto w hrabstwie Middlesex w stanie New Jersey, liczące dziś około 60 tys. mieszkańców, położone w sąsiedztwie międzynarodowego portu lotniczego Newark-Liberty, niedaleko Nowego Jorku. Jego historia sięga roku 1651, gdy Indianie Leni Lenape (część plemienia Algonkinów) pozwolili angielskiemu kupcowi Augustynowi Hermanowi założyć osadę u ujścia rzeki Raritan. W tych czasach tereny te znane były pod nazwą Ompoge, która z upływem lat przekształciła się w Emboyle, a następnie w Amboyle. Pierwsze domy zostały zbudowane w 1683 roku, a osadnicy zaczęli nazywać okoliczne tereny Ambo lub Amboy. Osada, zasiedlona wówczas przez przybyszów ze Szkocji i francuskich protestantów uzyskała prawa miejskie w 1718 roku, a po raz drugi - jako jedyne miasto w USA - w roku 1784. Ponieważ w roku 1684 przybył tu, jako zastępca gubernatora, Gawen Lawrie - hrabia Perth, do nazwy osady dodano człon „Perth”. W początkach XIX wieku Perth Amboy było tętniącym życiem ośrodkiem gospodarczym, związanym z lokalnym portem i żeglugą. W następnych latach w mieście rozwinął się przemysł ceramiczny, a pod koniec stulecia miała miejsce industrializacja i wzmożony napływ imigrantów. Perth Amboy przeżywało okres prosperity. Powstały nowe fabryki, a miasto stało się także ważnym węzłem kolejowo-portowym. W mieście osiedliło się wielu imigrantów z Europy Środkowej: Polski (najliczniejsza grupa), Węgier, Czechosłowacji, Austrii i Włoch. W ostatnich latach, pomimo niekorzystnej koniunktury gospodarczej, która zahamowała rozwój miasta, napływ imigrantów nie ustał. Wieloetniczną społeczność Perth Amboy zdominowali jednak przybysze z krajów Ameryki Łacińskiej, a język hiszpański rozbrzmiewa na ulicach miasta chyba częściej, niż angielski.  

  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)
  • Perth Amboy (NJ)

Trudno w sposób jednoznaczny stwierdzić skąd pochodzi określenie Nowego Jorku mianem Wielkiego Jabłka. Istniało wiele nieprawdziwych wyjaśnień, m.in. i to, że określenie to pochodzi od madame Eve, właścicielki jednego z nowojorskich burdeli. Najwcześniejsze znane jego użycie można znaleźć w wydanej w 1909 roku książce Edwarda Martina The Wayfarer in New York. Później, w latach 20. XX wieku zostało po raz pierwszy spopularyzowane przez dziennikarza sportowego gazety New York Morning Telegraph Johna Josepha Fitz Geralda (1893-1963). Podsłuchał on, że murzyńscy stajenni w Nowym Orleanie nazywają nowojorskie tory wyścigów konnych "Big Apple". Nowy Jork był przez nich postrzegany, jako symbol dobrobytu i miejsce, gdzie można się dorobić. Był zatem określany, jako Wielkie Jabłko. Dziennikarz nadał swojej kolumnie tytuł "Around the Big Apple" (Wokół Wielkiego Jabłka). Dziesięć lat później muzycy jazzowi zaczęli tak nazywać nowojorskie City, a zwłaszcza Harlem - jazzową stolicę świata. Później określenie „Big Apple” popadło w zapomnienie. Do renesansu jego popularności w latach 70. XX wieku przyczyniła się kampania promocyjna prowadzona przez Charlesa Gilletta z New York Convention and Visitors Bureau. 

Na "ugryzienie" i posmakowanie "Wielkiego Jabłka" mieliśmy tylko trzy dni. To stanowczo za mało, by poznać tak ogromne i fascynujące miasto. Choć pogoda zaserwowała nam iście tropikalne upały, sięgające 40 stopni z determinacją zrezygnowaliśmy z wizyt w klimatyzowanych muzeach i galeriach, chcąc zobaczyć jak najwięcej miasta i poczuć klimat nowojorskich ulic. Krótki pobyt ograniczył też zwiedzany obszar do Dolnego i Środkowego Manhattanu, Central Parku, części Brooklynu i - na deser - Ellis Island i Statui Wolności. Więcej informacji o miejscach, które dane nam było zobaczyć zamieszczam - jak zwykle - w opisach zdjęć.

Teraz, nieco o samym mieście...

Nowy Jork to najludniejsze miasto w Stanach Zjednoczonych (około 8,2 mln mieszkańców), a zarazem centrum jednej z najludniejszych aglomeracji na świecie, liczącej około 19 mln mieszkańców. Wywiera on znaczący wpływ na światowy biznes, finanse, media, sztukę, modę, badania naukowe, technologię, edukację oraz rozrywkę. Będąc, między innymi, siedzibą Organizacji Narodów Zjednoczonych, stanowi ważne centrum spraw międzynarodowych i jest powszechnie uważany za kulturalną stolicę świata. Położony na wybrzeżu Atlantyku, w północno-wschodniej części USA, Nowy Jork składa się z pięciu dzielnic, określanych mianem boroughs: Bronksu, Brooklynu, Manhattanu, Queens oraz Staten Island.

Obszar współczesnego Nowego Jorku, zamieszkiwany przez indiańskie plemię Delawarów, został odkryty przez Europejczyków w 1524 roku. Na czele wyprawy stał wówczas włoski żeglarz Giovanni da Verrazzano (około 1485-1529), będący na usługach francuskiego dworu królewskiego. Verrazzano nadał tym ziemiom nieoficjalną nazwę Nouvelle Angoulême. Zasiedlanie regionu przez Europejczyków rozpoczęło się w 1614 roku, wraz z utworzeniem na południowym krańcu dzisiejszego Manhattanu holenderskiej osady handlu futrami. W konsekwencji, obszary te zyskały przydomek Nieuw Amsterdam (Nowy Amsterdam).

Pod koniec wojny angielsko-holenderskiej, w 1664 roku, Holendrzy przejęli kontrolę nad wyspą Run na morzu Banda, w zamian przekazując Anglikom władzę nad Nowym Amsterdamem. Po tym, jak król angielski Karol II Stuart (1630-1685) przekazał te ziemie swojemu bratu, Jakubowi II (1633-1701) - księciu Yorku, nazwę Nowy Amsterdam zmieniono na Nowy Jork. Wojny pomiędzy plemionami indiańskimi, a także epidemie wywołane przyjazdem Europejczyków dziesiątkowały ludność Delawarów w latach 60. i 70. XVII wieku. W 1700 roku liczność ich populacji wynosiła zaledwie 200 osób. W 1702 roku liczba mieszkańców Nowego Jorku zmniejszyła się o 10% w wyniku żółtej febry. Od tego czasu, w okresie 1702-1800, miasto nawiedziło co najmniej siedem wielkich epidemii tej choroby.

Pod rządami Anglików wzrosło znaczenie Nowego Jorku, jako portu handlowego. W 1754 roku, na mocy królewskiego aktu fundacyjnego wydanego przez Jerzego II Hanowerskiego (1683-1760), założony został Columbia University, działający wówczas jako King's College.

W 1765 roku w Nowym Jorku odbył się kongres w sprawie ustawy o pieczęciach - zgromadzenie przedstawicieli trzynastu kolonii, które dało podwaliny Kongresowi Kontynentalnemu. Przyjęto wówczas Deklarację praw i zażaleń, która zawierała ona wiele praw i skarg, wyrażonych później w Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych.

Pierwsza wielka bitwa rewolucji amerykańskiej - bitwa na Long Island, miała miejsce w Nowym Jorku, w sierpniu 1776 roku. Zwycięstwo Brytyjczyków sprawiło, że utworzyli oni w Nowym Jorku swoją militarną i polityczną bazę dla operacji wojennych w Ameryce Północnej. Kontrolowane przez nich miasto stało się schronieniem dla lojalistów, popierających utrzymanie kontroli brytyjskiej nad koloniami. Jednocześnie generał George Washington (1732-1799) utworzył w Nowym Jorku centrum sieci wywiadowczej. Na mocy pokoju wersalskiego ostatni ślad po rządach brytyjskich w byłych koloniach - oddział armii stacjonujący w Nowym Jorku, opuścił Stany Zjednoczone w 1783 roku.

Krótko po zakończeniu wojny, w 1785 roku, Kongres Konfederacji ustanowił Nowy Jork stolicą Stanów Zjednoczonych. W 1789 roku George Washington został tu zaprzysiężony na stanowisko pierwszego w historii Prezydenta Stanów Zjednoczonych; po raz pierwszy do życia powołano również Kongres Stanów Zjednoczonych oraz Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych; zaprezentowano ponadto Bill of Rights - wszystkie te wydarzenia miały miejsce w Federal Hall na Wall Street. W 1790 roku Nowy Jork prześcignął Filadelfię i stał się największym miastem w Stanach Zjednoczonych.

W XIX wieku dynamiczny rozwój oraz napływ imigrantów powodował silnie przekształcenia w strukturze Nowego Jorku. Wizjonerska propozycja, zwana planem komisarzy z 1811 roku, rozszerzyła miejską siatkę uliczną, obejmując cały Manhattan, zaś otwarcie kanału Erie w 1819 roku połączyło port z wielkimi rynkami rolnymi na północy kraju. W 1857 roku utworzony został Central Park - pierwszy park krajobrazowy na terenie amerykańskiego miasta. Niewolnictwo w Nowym Jorku występowało do 1827 roku, jednak w latach 30. XIX wieku miasto stało się centrum międzyrasowej działalności abolicjonistów na Północy. Dlatego też Manhattan i Brooklyn były zamieszkiwane przez znaczącą jak na owe czasy liczbę wolnej czarnoskórej ludności. Wybuch wielkiego głodu w Irlandii wywarł duży wpływ na napływ ludności irlandzkiej do Nowego Jorku.

Przymusowy pobór do wojska, ogłoszony w czasie wojny secesyjnej, doprowadził w 1863 roku do wielkich rozruchów w mieście.

W 1898 roku rozpoczęło się kształtowanie nowoczesnego Nowego Jorku, poprzez konsolidację Brooklynu, hrabstwa Nowy Jork, hrabstwa Richmond, a także zachodnich obszarów hrabstwa Queens. Otwarcie pierwszej linii metra w 1904 roku pomogło zintegrować poszczególne części Nowego Jorku w jedną całość. W pierwszej połowie XX wieku miasto stało się światowym centrum przemysłu, handlu i komunikacji.

W latach 20. XX wieku Nowy Jork stał się największym miejskim skupiskiem czarnoskórej ludności w Ameryce Północnej. Ówczesny boom gospodarczy przyniósł widoczne zmiany w panoramie miasta - powstało wiele drapaczy chmur. W tym też okresie Nowy Jork stał się najbardziej zaludnionym miastem na świecie, wyprzedzając Londyn. 

Z II wojny światowej Nowy Jork wyszedł bez żadnych strat, a powojenny boom gospodarczy przyczynił się do dalszego rozwoju miasta. Polityczne wpływy Nowego Jorku potwierdziło w 1950 roku oddanie do użytku kwatery głównej ONZ, zaś narodziny ekspresjonizmu abstrakcyjnego sprawiły, że miasto zastąpiło Paryż na miejscu światowego centrum sztuki.

W latach 60. XX wieku Nowy Jork zaczął borykać się z problemami gospodarczymi oraz coraz wyższymi wskaźnikami przestępczości. Podczas gdy odrodzenie branży finansowej w latach 80. w znaczny sposób poprawiło sytuację gospodarczą w mieście, przestępczość w Nowym Jorku nieprzerwanie rosła przez kolejną dekadę. W latach 90. wskaźniki przestępczości zaczęły gwałtownie spadać, w związku ze zwiększeniem liczby patroli policyjnych, a także gentryfikacją. Na terenie miasta tworzyły się nowe sektory, takie jak Silicon Alley, które napędzały lokalną gospodarkę.

11 września 2001 roku miało miejsce najbardziej tragiczne wydarzenie w historii Nowego Jorku - w wyniku zamachu terrorystycznego, dwa porwane przez Al-Kaidę samoloty uderzyły w siostrzane wieże World Trade Center, powodując ich zniszczenie oraz śmierć około 3 tysięcy osób. Ataki doprowadziły do tymczasowego exodusu biznesu z Lower Manhattan do Midtown Manhattan, Jersey City oraz Brooklynu; wiele stacji telewizyjnych zmieniło również położenie swoich anten nadawczych. Zamach przyczynił się jednakże do masowych działań na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa w mieście, a także w całym państwie.
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)
  • Nowy Jork (NY)

Wycieczka na Ellis Island i Liberty Island była wisienką na naszym amerykańskim torcie, a właściwie - "Jabłuszkiem" na deser, bo wszak obejmowala ona dwie ważne atrakcje turystyczne "Big Apple". Po powrocie z podróży na Południe do Perth Amboy zostały nam jeszcze pełne dwa dni - jeden wykorzystaliśmy na całodzienny wypad do hrabstwa Lancaster w Pensylwanii, do regionu zwanego Pennsylvania Dutch, zaś w ostatnim dniu, gdy dysponowaliśmy jeszcze wynajętym samochodem, wybraliśmy się do Jersey City, skąd popłynęliśmy promem na obie w/w wyspy. Z pokładu statku podziwialiśmy wspaniale prezentującą się panoramę Manhattanu, Liberty Island, nad którą góruje majestatyczna Statua Wolności i pierwszy cel podróży - wysepkę Ellis.

Wyspa ta była miejscem, przez które w końcu XIX i w pierwszej ćwierci XX wieku wjechało do Stanów Zjednoczonych ponad 12 mln imigrantów. Obecnie dawna stacja, przyjmująca te rzesze ludzi pełni funkcję muzeum. Dodajmy - bardzo ciekawego muzeum. Zgromadzono w nim wiele dokumentów, relacji, fotografii i przedmiotów, ilustrujących losy imigrantów i ich pierwsze kroki w Ameryce. Jedynym mankamentem ekspozycji jest panujący w salach półmrok, który wprawdzie ułatwia oglądanie filmów i diapozytywów, ale uniemożliwia bliższe zapoznanie się z umieszczonymi w gablotach listami i dokumentami. Oczywiście - jak we wszystkich miejscach w USA, stanowiących atrakcję turystyczną - nie zabrakło i tu sklepu z pamiątkami. Te oferowane na Ellis Island odwołują się często do etnicznych korzeni imigrantów - są więc suweniry nawiązujące do korzeni włoskich, żydowskich, irlandzkich, niemieckich, rosyjskich i polskich.

Z Ellis Island popłynęliśmy na maleńką wysepkę Liberty, na której wznosi się Statua Wolności i z której roztacza się piękny widok na wejście do nowojorskiego portu i wspaniała panorama Manhattanu. Gdyby nie tłumy turystów i niemiłosierny upał, można by siedzieć i rozkoszować się nim przez długi czas. Po południu musieliśmy jednak wrócić na stały ląd. W drodze powrotnej do Perth Amboy pojechaliśmy do wypożyczalni i pożegnaliśmy się z jeepem, który służył nam przez trzy tygodnie. Tak skończyła się nasza tegoroczna amerykańska przygoda. Jutro pakujemy się i wracamy do Polski…

  • Jersey City (NJ)
  • Jersey City (NJ)
  • Jersey City (NJ)
  • Jersey City (NJ)
  • Rejs na Ellis Island (NJ)
  • Rejs na Ellis Island (NJ)
  • Rejs na Ellis Island (NJ)
  • Rejs na Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Ellis Island (NJ)
  • Rejs na Liberty Island (NJ)
  • Rejs na Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Liberty Island (NJ)
  • Powrót do Jersey City (NJ)
  • Powrót do Jersey City (NJ)
  • Powrót do Jersey City (NJ)
  • Jersey City (NJ)
  • Jersey City (NJ)

Na zakończenie - trochę zdjęć z lotu powrotnego Nowy Jork - Paryż - Warszawa.

  • Jedziemy na lotnisko JFK
  • Nowy Jork - JFK
  • Lot do Paryża
  • Lot do Paryża
  • Lot do Paryża
  • Lot do Paryża
  • Paryż - Roissy CDG
  • Paryż - Roissy CDG
  • Lot do Warszawy
  • Lot do Warszawy
  • Warszawa
  • Warszawa

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. lmichorowski
    lmichorowski (16.08.2012 22:34) +2
    Dziękuję i oczywiście zapraszam.
  2. avill
    avill (16.08.2012 22:31) +2
    bardzo obszernie i interesująco przedstawiłeś NYC. jeszcze tu wrócę :)
  3. lmichorowski
    lmichorowski (15.08.2012 22:31) +1
    Wojtku, będzie ciąg dalszy, bo Nowy Jork był pierwszym i ostatnim etapem podróży.
  4. wojtass83
    wojtass83 (15.08.2012 22:27) +2
    Leszku wspaniała wyprawa która jest moim podróżniczym marzeniem.Z wielką przyjemnością obejrzałem zdjęcia.Pozdrawiam
  5. pt.janicki
    pt.janicki (11.08.2012 20:14) +3
    ...opisanie podróży i zdjęć jak zwykle wzorcowe!...
  6. lmichorowski
    lmichorowski (11.08.2012 0:20) +3
    Racja!
  7. pt.janicki
    pt.janicki (10.08.2012 23:57) +3
    ...po dzisiejszym sukcesie Anity Włodarczyk chyba trzeba stwierdzić, że mówienie o piękniejszej mniejszości naszej olimpijskiej reprezentacji - słaba płeć - nie ma zupełnie uzasadnienia ... :-) ...
  8. lmichorowski
    lmichorowski (09.08.2012 23:30) +3
    Fakt. Niestety - jak to się mówi - dali ciała,,,
  9. pt.janicki
    pt.janicki (09.08.2012 23:12) +3
    ...też tu jeszcze wrócę! Dziś trochę lepiej się przemierzało Nowy Jork niż po wczorajszej "załamce" polskich siatkarzy...
  10. rodos13
    rodos13 (08.08.2012 15:12) +3
    jeszcze tu wrócę :)
  11. timu
    timu (08.08.2012 8:51) +4
    ja za to czekam na jakieś towarzystwo chętne na taką wyprawę :) na zniesienie wiz oczywiście też, zawsze jakieś 400-500 zł w kieszeni ;) wieczorem obejrzę dokładnie relację :)
  12. voyager747
    voyager747 (08.08.2012 1:32) +3
    a ja nie czekam :)
  13. przedpole
    przedpole (07.08.2012 18:21) +5
    Ciekawa podróż,planuję coś takiego jak zniosą wizy.Pozdrawiam
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506765